Witajcie na moim blogu! Pozwólcie, że krótko się Wam przedstawię 🙂
Nazywam się Patrycja Grzybowska. Jestem certyfikowaną stylistką opraw okularowych i współprowadzę krakowski salon optyczny Okulary na miarę. Przede wszystkim jednak sama jestem użytkowniczką okularów – dlatego dobrze rozumiem problemy, z jakimi przychodzą do mnie klienci.
Okulary naprawdę da się lubić!
Gdy 17 lat temu zostałam okularnicą, wiedza na temat metod doboru okularów nie była powszechna. Niełatwo też było o poradę, która wykraczałaby poza zdawkowe „Wygląda dobrze” czy „Pasuje Pani”. Aby uniknąć kolejnych negatywnych doświadczeń i przezwyciężyć niechęć do okularów, postanowiłam samodzielnie zgłębić temat ich doboru. Wówczas okazało się, że okulary nie muszą być przykrą koniecznością – można się z nimi naprawdę polubić.
Nowo nabytą – i stale uzupełnianą – wiedzę postanowiłam wykorzystać w swojej pracy zawodowej, by pomóc klientom pokonać strach wiążący się z potrzebą korekcji wzroku. Dziś, po wielu latach w branży optycznej, widzę, że goście salonów optycznych są nie mniej zagubieni niż ja na początku swej przygody z okularami. Bliscy, którzy towarzyszą im w doborze okularów, często nie potrafią udzielić fachowej porady, a personel zakładu optycznego ma na taką pomoc bardzo ograniczony czas.
Dobór okularów to proces. Co jest w nim ważne?
Tymczasem dobór okularów to zadanie trudne, wymagające czasu i zaangażowania. Oprawę należy dopasować tak, by:
- wyglądała dobrze pod każdym kątem,
- odpowiadała na wymogi dotyczące komfortu i jakości,
- jej kolor i kształt pasowały do rysów twarzy, karnacji i stylu użytkownika.
Duże znaczenie ma także wada wzroku: zarówno jej rodzaj, jak i nasilenie. Uwzględnienie tych wszystkich czynników wymaga specjalistycznej wiedzy, m.in. o:
- rodzajach soczewek i tym, jak będą prezentować się w danej oprawie,
- materiałach zastosowanych w oprawie i ich wpływie na wygodę użytkowania i trwałość oprawy,
- zasadach dobierania barw do typu urody,
- współczesnych trendach w optyce.
Właśnie dlatego tak ważne jest, by w doborze okularów nie zdawać się na przypadek. W świetnie skrojonej i dobranej oprawie nie poczujemy ograniczeń, tylko nowe możliwości.
Dla mnie wybór oprawek okularowych to koszmar. mam wybitnie nie okularową twarz 🙂 Noszenie soczewek było ulgą i wybawieniem. Niestety po kilku latach z przyczyn medycznych musiałam odpuścić i jestem skazana na znienawidzone okulary. Zdejmuje je do każdego zdjęcia 🙂 Korekcja laserową też nie wchodzi w grę. Zbliża się czas wymiany oprawek odciągam to jak mogę 🙂
Powodzenia z blogiem!
Jakbym czytała o sobie…
Dziękuję, że dzielisz się swoją opinią. Mam nadzieję, że znajdziesz tu informacje, których potrzebujesz:)
Mario, niestety nie jesteś sama. Podobne opinie słyszę od wielu osób. Ale choć przezwyciężenie niechęci do okularów może być wyzwaniem, nie jest niemożliwe! 🙂 Czasem wystarczy profesjonalne doradztwo, które pomoże ci odkryć oprawki gwarantujące świetny wygląd i codzienny komfort. Mam nadzieję, że na moim blogu znajdziesz wskazówki, dzięki którymi znajdziesz idealną parę okularów. Zachęcam Cię do śledzenia kolejnych wpisów. Jeżeli będziesz potrzebowała pomocy, napisz do mnie. Jestem tu dla takich osób, jak Ty!
Ja też noszę okulary i to ponad 20 lat :p nie wyobrażam sobie nie nosić! Lubię siebie w okularach,ale dobór oprawek to koszmar:( najfajniej byłoby mieć kilka par okularów 😀
Ja też kocham okulary! 🙂 Noszę je od bardzo dawna i również nie wyobrażam sobie już bez nich życia. Nie zawsze było jednak kolorowo: pamiętam ekscytację towarzyszącą zmianie okularów, ale też i rozczarowania, gdy okazywało się, że nowe oprawki nie są tak funkcjonalne, jak początkowo zakładałam. Dziś wiem, że dobór okularów to proces niełatwy, ale możliwy do ogarnięcia. Za pośrednictwem tego bloga postaram się Was o tym przekonać!
ja również noszę okulary od 15 lat mam teraz 24 – też kocham okulary ale za każdym razem gdy mam kupić nowe to przeżywam horror, dobór oprawek – porażka – w większości salonów nie potrafia doradzić nic jeśli chodzi o dobór do kształtu twarzy czy dobór kolorystyki, muszę liczyć na swoje umiejętności i styl i jeszcze często wykłócać się z optykami, że jakieś mi nie pasują lub są za małe….wrrrr
Poruszyłaś bardzo ważny problem, który dotyczy wielu osób. Z pewnością poruszę ten temat na moim blogu. Zapraszam do regularnych odwiedzin 🙂
Ja lubie oprawki ze stali prostokatne i zylkowe w takich czuje sie dobrze
Najważniejsze, by znaleźć to, w czym czujemy się dobrze 🙂 Cieszę się, że okulary nie są dla Ciebie problemem!
Mam bardzo wąską twarz, przez co nawet nie dobór, ale znalezienie okularów, które nie wystawałyby w połowie poza obrys twarzy jest bardzo trudne. A jak już coś jest (nierzadko z kolekcji dziecięcych, zazwyczaj prostokątne/kwadratowe, takie nijakie), to bardzo przytłacza mi twarz z uwagi na delikatną urodę. W poprzednich oprawach zmieniłam szkła dwa razy, bo nie znalazłam w kilkunastu salonach nic pasującego ( w większości najwęższe jakie mieli były za szerokie), ostatnio kupiłam nowe, które wyglądają względnie przyzwoicie.
Niestety – to częsty problem. Rozmiary okularów są uśrednione, dlatego zarówno osoby o drobnych twarzach, jak i te, które mają szerokie skronie, przy zmianie okularów muszą zmierzyć się z nie lada wyzwaniem. Przymierzanie kolejnych zbyt dużych lub zbyt małych okularów jest demotywujące. Po jakimś czasie człowiek skupia się tylko na tym, by znaleźć cokolwiek – estetyka schodzi na dalszy plan. Na szczęście są firmy, które zauważyły potrzebę zmian w tym zakresie, i opraw o niestandardowych rozmiarach pojawia się coraz więcej. Z pewnością poruszę ten temat w swoich wpisach!
Gdzie Pani pracuje na codzień ?